Parafia pw. św. Katarzyny Sieneńskiej
w Choryni

Archidiecezja Poznańska

Pierwotny kościół parafialny pw. Wszystkich Świętych był fundowany w XIV wieku. W okresie reformacji, po 1557 roku, świątynia znalazła się w rękach innowierców. Przywrócono ją katolikom w 1605 roku. Obecny kościół pw. św. Katarzyny Sieneńskiej zbudowano w 1851 roku. Jest to świątynia murowana, posiadająca jeden ołtarz. Przez wiele lat parafią zarządzał proboszcz Wyskocki. Od 1969 roku parafia działa samodzielnie. Kościół parafialny dotąd nie jest poświęcony.

 

Zaginione przed kilku laty dwa indulty dla Kopaszewa: Papieża Piusa VI i Papieża Piusa IX. 

 

 Indult2

 

 PIUS PP. IX.
Ad perpetuam rei memoriam. Omnium saluti paterna charitate interloci spiritualibus Indulgentiarum neribus decoramus, ut inde Fidelium Defunctorum Animae, Dni Nri Jesu Christi ejusqueugia meritorum consequi, ac illis adjae ex Purgatorii poenis ad aeternam salutem per Dei misericordiam perduci valeant. Volente igitur Ecclesiam, sed Oratorium publicum Deiparae Virgini dicatum loci vulgo Kopaszewo nuncup. Posnanien. Dioecesis, atque in eo situm unichoc speciali dono illustrare, Auctoritate Nobis a Dominis traditie, dequo Omnipotentis Dei misericordia ac BB.Petri et Pauli Apostolorum ejus auctoritate confisi, ut quandocumque Sacerdos aliuis famularis, vet cujusvis Ordinis, Congregationis, et Instituti Regularis Missam Defunctorum pro Anima cujus umque Christifidelis, guq Deo in charitate conjuncta ab hac luce migraverit, ad praefatiam Altare celebri Anima ipsa de thesauro Ecclesiae per modum Su-fr-gii Indulgentiam consequatur; ita ejusdem Dno Nri Jesu Christi, ac Beatissimae Virginis Mariae, Sanctorumque omnium meri-siti suffragantibus a Purgatorii poenis, si ita Deo placuerit, liberetur, concedimus et indulgemus. In contrarium faciens non aestantibus quibuscumque. Praesentibus perpetuis futuris temporibus salituris. Datum Romae apud S.Petrum sub Piscatoris die XX. Decembris MDCCCLVII. Pontificatus Nostri Anno Octavo Suprascriptas Literas Apostolicas sanas, salvas et illaescis ulbor missimus et usui damus per praesentes. Datun in Consistorio Generali Archiep Posnaniensi
XXIII Martii MDCCCLIV
Pro Dno Cardli Lambruschini

 

 Indult1

 

 

Dar Józefy Chłapowskiej dla kaplicy w Kopaszewie - 21.10.1856 r. Nauczający w świątyni Pan Jezus został prawdopodobnie własnoręcznie narysowany przez ofiarodawczynię. Niebawem powróci na swoje miejsce po kilkuletniej nieobecności.

 

 

 dar

 

 

Wizyta Pasterza Diecezji w Choryni - czerwiec 1945 r. (przy baldachimie z prawej str. Stanisław Wojciechowski)

 

 

 wizyta

 

 

Pierwsza Komunia Święta z Ks. Proboszczem Radzisławem Nowickim - 1970 r.

Chłopcy:

Balcerek Leszek
Przymus Krzysztof
Jędroszkowiak Ireneusz
Matuszkowiak Karol
Jędroszkowiak Krzysztof
Matuszkowiak Jerzy
Kaźmierczak Jarosław

Dziewczynki:

Lubińska Jadwiga
Sikora Ewa
..................
Andrzejewska Dorota
Ratajczak Jadwiga

 

 

 pierwsza

 

 

Siostra Cecylia Kempińska Oblatka Serca Jezusa wraz z dziećmi przed kościołem w Choryni (m.in.: Jan Czaplicki, Mieczysław Gierszał, Stanisława Walenciak, Teodora Wasiółka.)

 

Cecylia 

 

Sylwia Sobczyk
Ochronki wiejskie na terenie obecnej Parafii Choryń

 

 

 img4

 

 

Na terenie obecnej Parafii Choryń przed wojną istniały dwie ochronki wiejskie. Pomysłodawcą i twórcą tego rodzaju opieki nad dziećmi był bł. Edmund Bojanowski, który będąc człowiekiem świeckim całkowicie poświęcił się służbie Bogu i ludziom. Widział on nagłą potrzebę opieki nad dziećmi, szczególnie sierotami po epidemii cholery, zaniedbanymi i nie mającymi możliwości prawidłowego rozwoju. Zauważał on ponadto upadek moralny ludu wiejskiego, konieczność nauki i patriotycznego wychowania w nurcie katolickim. Z takiej potrzeby zrodziła się myśl zorganizowania ochronek na wsiach, gdyż w tym środowisku dzieci były szczególnie zagrożone, ponadto Bojanowski pochodził z rodziny ziemiańskiej, urodził się w pobliskim Grabonogu pod Gostyniem i znał realia życia na wsi. Do współpracy i pomocy przy opiece poprosił młode dziewczyny z ludu, które przygotowywał dla swego dzieła. Wpajał im mocnego ducha wiary i uczył praktyk religijnych, takich jak modlitwa, rachunek sumienia, czytanie duchowe oraz wzajemna miłość. W tych ramach w późniejszym czasie powstało zgromadzenie zakonne Sióstr Służebniczek Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej. Reguła zgromadzenia została opracowana przy pomocy wybitnych postaci tamtej epoki, między innymi ks. H. Kajsiewicza, ks. P. Semenenki i J. Koźmiana z Kopaszewa – zięcia gen. D. Chłapowskiego. Pierwsza ochronka wiejska Bojanowskiego powstała w Podrzeczu koło Gostynia, druga w Kopaszewie, a trzecia w Turwi. To tam po raz pierwszy dziewczęta pracujące w ochronce nazwane zostały przez Generała siostrami. Do śmierci Bojanowskiego na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego zgromadzenie miało 22 domy i liczyło 98 sióstr. Ponadto już wówczas służebniczki pracowały także w innych częściach Polski rozbiorowej: w Galicji, w Królestwie Polskim oraz na Śląsku. Później powstały placówki w Kanadzie i Anglii. Ochronka w Kopaszewie została założona w 1854 roku. Nie mogła się mieścić w budynku dzisiejszego przedszkola, ponieważ został on wybudowany dopiero 1926 roku przez Mieczysława Chłapowskiego. Podając lokalizację ówczesnej ochronki nie można mieć pełnej pewności, ale wiele opisów z „Dzienników" E. Bojanowskiego wskazuje na obecny dom pana Jana Sobkowiaka na tzw. Karpatach, po przeciwnej stronie drogi późniejszej murowanej szkoły powszechnej Nie zachowały się żadne fotografie z tego okresu. Następnie ochronkę przeniesiono bliżej dworu, do obecnego budynku przedszkola. Wówczas już opiekę nad dziećmi przejęły bezhabitowe siostry Oblatki Serca Jezusowego zatrudniane przez Wandę Chłapowską z Potworowskich. Podobnie rzecz się miała w okolicznych wioskach, w Choryni, Rogaczewie Małym, Rogaczewie Wielkim, Turwi i Rąbiniu. Na skutek ustawy z 1875 roku, o kasacie zgromadzeń zakonnych większość placówek służebniczek przestała istnieć, a w miejscu ich pracy często pojawiały się bezhabitowe oblatki. Ten trudny stan trwał do końca I wojny światowej. Lata międzywojenne, to czas odbudowywania struktur Kościoła po niewoli narodowej. Z tego okresu pochodzą zdjęcia w kopaszewskiej ochronce. Wówczas ochroniarką była s. Elżbieta Szyk, może najstarsi mieszkańcy Kopaszewa jeszcze pamiętają jej postać.

 

 

 och1

 

Ochronka w Kopaszewie z siostrą Elżbietą Szyk

 

Siostry służebniczki i oblatki prowadziły w swych placówkach bardzo religijne i patriotyczne wychowanie. Plan zajęć pokrywał się z rokiem liturgicznym Kościoła, a każdy dzień tygodnia poświęcony był zgłębianiu innej tajemnicy wiary. Każdy poniedziałek służebniczki poświęcały opatrzności bożej, wtorek aniołowi stróżowi. Natomiast środa była dniem modlitwy za zmarłych, a w czwartek czczono Najświętszy Sakrament. Piątek, tak jak obecnie, był dniem męki pańskiej, uczono dzieci postu i dzielenia się posiłkiem. Sobota natomiast poświęcona była Matce Bożej. Każdy dzień w ochronce rozpoczynał się modlitwą i odśpiewaniem: „Kiedy ranne wstają zorze". W ochronkach zakładanych przez E. Bojanowskiego, prowadzono naukę czytania i pisania, zapoznawano z katechizmem oraz najważniejszymi elementami wiedzy. Równolegle prowadzono szeroką edukację prozdrowotną, która polegała na wpajaniu nawyków higienicznych, które były niezwykle istotne w obliczu stale nawracających epidemii cholery.

 

 

 

 

 och2

 

 Ochronka w Kopaszewie, dzieci w ogródku przy grządkach

 

Bojanowski zalecał, aby wokół ochronki były sadzone drzewa w celu ochrony dzieci przed
bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. Ponadto podkreślał, że praca dzieci w ogrodzie
taka jak: pielenie zagonków, grabienie i zbieranie plonów, wyrabia u nich tężyznę fizyczną oraz
poczucie odpowiedzialności, ładu, pracowitości i poświęcania się dla innych.
W ochronkach dbano także o racjonalne odżywianie dzieci.

 

 

 och3

 

 

E. Bojanowski przywiązywał dużą uwagę do spacerów i wycieczek, które wykorzystywał do nauki i poznawania ojczystej przyrody. Podczas wycieczek dzieci zbierały rośliny, z których pleciono wianki i tworzono stroiki w celu przyozdobienia izby ochronnej, przydrożnych figur i krzyży. W pamięci wielu ludzi zachowała się jeszcze ludowa kapliczka św. Jana na kasztanowcu niedaleko rąbiniowego traktu gen. Chłapowskiego z Kopaszewa do Turwi, przy której zawsze były świeże kwiaty pozostawione tam przez dzieci z ochronki w Rogaczewie Małym wraz z siostrą oblatką Pelagią Stefaniak. Uczono też dzieci zbierania i rozpoznawania roślin lekarskich, a później uczono je, jak przygotowywać herbatki i napary z zebranych ziół. Od samego istnienia ochronek urządzano w nich gwiazdkę, wówczas drobne podarunki z dworu dostawały wszystkie dzieci. Było to zawsze wielkie wydarzenie, na którym gościł. W Choryni istniała ochronka prowadzona przez Oblatki Serca Jezusowego. Ówczesny budynek skromnej, strzechą krytej ochronki stał blisko dworu, w miejscu obecnego probostwa. Przed drugą wojną światową pracowała w niej s. Cecylia Kempińska, a w 1930 r. uczęszczało do niej 45 dzieci. Metody pracy z dziećmi wypracowane w XIX w. przez służebniczki nadal są przydatne w obecnej pracy dydaktyczno-wychowawczej w przedszkolach i nie straciły one na swej aktualności. Na terenie Wielkopolski prowadzonych jest 9 ochronek przez Siostry. W tych i innych przedszkolach, którym patronuje bł. E. Bojanowski nadal są stosowane jego metody dydaktyczne, opiekuńcze i wychowawcze.

 

Ochronka w Choryni z kościołem w tle (w miejscu obecnego probostwa)

 

 

 ochronka

 

 

 

Nieistniejąca już kapliczka św. Wawrzyńca 1932 rok. Franciszek Wojciechowski w chwili zadumy.

 

 

 Franciszek

 

 

Kaplica Matki Boskiej Śnieżnej w Kopaszewie lata sześćdziesiąte XX wieku.

 

 

 Kaplica

 

 

Boże Ciało w Kopaszewie - lata trzydzieste XX wieku. Od lewej: Józefa Wachowiak, Anna Gajewska, Katarzyna Zaremba, Jadwiga Grzelczyk.

 

 kopaszewo1 1